Magdalena Wolińska-Riedi, jako jedna z nielicznych kobiet, mieszkała za Spiżową Bramą przez prawie dwadzieścia lat. Teraz opowiada czytelnikom o tym, jak wygląda codzienne życie w najmniejszym państwie świata. Zdradza zaskakujące fakty i ciekawostki. Tłumaczy, jak działa system karny, administracyjny, opieka medyczna. Jak wygląda watykański paszport, ile cel ma tamtejsze więzienie i czy dzieci mogą zapraszać kolegów i robić w watykańskim mieszkaniu imprezy?
Watykan to nie tylko siedziba najwyższych władz Kościoła katolickiego, to również miejsce życia blisko czterystu obywateli, z czego stu świeckich, których sąsiadem jest sam papież.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Julianna to mądra i piękna panna za szlacheckiego rodu. Dominik również pochodzi z zamożnej rodziny, ale los wygnał go daleko od domu, do dworu ojca Julianny, gdzie najął się jako parobek. Tych dwoje - wbrew wszystkiemu - łączy coraz więcej.
Chętnych do ręki panienki Julianny nie brakuje, ale jej nie spieszy się do zamążpójścia. Okoliczni mieszkańcy, chłopi i służba snują domysły, dlaczego tak jest. Coraz bardziej zniecierpliwiony zachowaniem córki i krążącymi plotkami ojciec Julianny postanawia wydać ją za mąż. Nie jest to jednak łatwe zadanie. Dziewczyna wcale nie marzy o małżeńskim życiu, pragnie pomagać ludziom, leczyć ich, tak jak robiła to jej babcia.
Najbardziej zawzięty konkurent do ręki Julianny posuwa się do desperackich kroków, ale coraz bardziej zauroczony panienką Dominik ratuje ją z opresji. Czy zauroczenie przerodzi się w głębokie uczucie?
Saga dworska to opowieść o życiu w dziewiętnastowiecznym szlacheckim dworku, o uczuciu rodzącym się wbrew losowi, a także o przeszłości, która powraca w najbardziej nieoczekiwanych chwilach.
Inne czasy, stroje, obyczaje i wyzwania. Jednak marzenia o prawdziwej miłości wciąż takie same.
UWAGI:
Na okładce: Czasami los wiedzie do miłości krętymi ścieżkami.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Zimą samolot dolatuje tu raz w tygodniu lub rzadziej. Latem tylko dwa statki dowożą zaopatrzenie. Kilkuset mieszkańców północnej Grenlandii żyje według zasad ustalonych przez naturę i przodków - wielkich łowców polujących na morsy i niedźwiedzie. Ilona Wiśniewska przyjechała do Qaanaaq i Siorapaluk, najbardziej na północ wysuniętych osadach Grenlandii. Nawiązanie relacji z Inughuitami, zwanych też polarnymi Inuitami, wymagało wyczucia i czasu. Usłyszała: "Nie spiesz się. Ugotuj coś. My też chcemy wiedzieć, kim jesteś". Zaprosili ją do swojego życia. Tak powstał "Migot", niezwykły inuicki wielogłos, który w ciemnościach nocy polarnej wybrzmiewa szczególnie przejmująco.
UWAGI:
Bibliografia na stronach 253-[254].
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni